Rannik zimowy (Eranthis hyemalis (L.)) roślina wieloletnia, pojawia się w ogrodzie jak tylko stopnieje śnieg, zakwita nawet w lutym i zaprasza pszczoły do nektaru i pyłku, oczywiście jeśli tylko temperatura powietrza pozwoli pszczołom na loty. W ostatnich latach były takie warunki i zdjęcia w lutym pokazują jak chętnie pszczoły odwiedzają kwitnące ranniki. Roślina bezproblemowa, pierwszy raz zobaczyłem rannikowy złoty dywan zamiast trawnika w Augsburgu, zwracał uwagę także wspaniały zapach miodowy! Jak podaje wikipedia „Kwiaty wabią owady zapylające swoim zapachem, barwą i nektarem. W każdym kwiecie powstaje go średnio według różnych badań 1,23-1,46 mg. Zawiera średnio 26-72% cukrów”.
W internecie jest dużo informacji o uprawie i odmianach rannika, ciekawy jest także rannik wiosenny, kwitnący nieco później niż zimowy. Wszystkie ranniki nie boją się śniegu, jeśli je przysypie, przetrwają w śniegu do następnego ocieplenia! U mnie rannik rośnie w trawniku, z koszeniem trawnika czekam na dojrzenie nasion.
Antoni z Podkowy
